Dla dociekliwych

Adres bloga to dusza z dymu. Jest pewnym skorzystaniem z przeszłości, która często się mnie uczepia. Kiedyś pod tym adresem na portalu blog.onet.pl było prowadzone opowiadanie, ale zostało usunięte po mojej kłótni z autorką bloga, więc teraz korzystam z adresu na blogspot.com. Jest to pewne odzwierciedlenie tego, jak wyobrażam sobie ludzką duszę, jak ją widzę i jak o niej myślę. Uważam ją za coś, co w każdej chwili może się rozproszyć, a można to pociąć na kawałki i pokaleczyć, bo jest stałym dymem, jeśli wiesz, co chcę powiedzieć. Ma własną wolę i jest mocno związana z sercem człowieka, tak podatnym na zranienia.

Tekst na belce jest tylko i wyłącznie moim wymysłem, napisanym pod wpływem chwili. Oznacza tyle, że daję kawałek siebie każdemu człowiekowi, którego szanuję, lubię lub kocham (albo każda z tych opcji), a kiedy ktoś mnie zawiedzie, bądź skrzywdzi, to cierpi moja dusza, bo jest poniekąd rozrywana. Cóż, zawsze należałam do tych autodestrukcyjnych ludzi.

Blog jest swego rodzaju pamiętnikiem z poezją i przemyśleniami, i jest przeniesionym blogiem z adresu drobiazgowy-swiat.blog.onet.pl. Jest moją odskocznią od rzeczywistości, sposobem na wypłakanie się anonimowej osobie, która zechce to przeczytać i naskrobać kilka słów komentarza. Niemniej, proszę o komentarze względem tekstu a nie mnie, bo wiem, jaka jestem i nie potrzebne mi spojrzenie kogoś, kto zna mnie tylko z chwil załamania, bo wtedy będę tu pisać.

W razie jakichkolwiek pytań, pomysłów, próśb bym odniosła się do jakiejś sytuacji, czyichś słów lub cokolwiek, napisz pod tym postem. Gdybyś chciał/chciała ze mną porozmawiać prywatnie, zostaw swój adres mailowy, a ja postaram się odezwać.

Dziękuję Ci za wizytę na tym blogu. Pozostaw po sobie ślad, a i ja postaram się zajrzeć do Twojej twórczości.

1 komentarz:

  1. Wiem, że nie najlepiej zaczęłyśmy, ale chciałabym Cię lepiej poznać, a jeśli chciałabyś mi coś o sobie opowiedzieć, napisz do mnie: jestemizyje@gmail.com
    Ślicznie wszystko opisałaś ♥
    I dobrze, że przeniosłaś blog na blogspot, nie lubię czytać z onetu, wydają mi się blogi tam takie dziwne... ^^
    Pozdrowienia i weny,
    Lusieeek.

    Ps. Nie ma mnie od 22.08 do 29.08, jakby co ^^

    OdpowiedzUsuń