{muzyka}
Patrzyłam na Ciebie
w smutku i z żalem
Wystawałam przy Tobie
roztrzęsiona, z drżącymi ramionami
Otulałam Cię wzrokiem
z empatii wysnutą tęsknotą
Ogarniałam Cię myślą
gdy nie dosięgałam Cię wzrokiem...
Smutna, szara i w deszczu
listopadowym chłodem ogarnięta
Przyszli - poszli - i wrócą
za rok - świeczka znów zgaśnięta...
Deszcz obmył mi twarz -
już nie wiem, czy płaczę, czy się cieszę
Mgła owinęła nas jak szal
Latem opuściła nas pospiesznie...
I gdy już byłaś brudna
Zaniedbana, niechciana, niechlujna
Obmyłam Cię moimi liśćmi
Ja - Brzoza - bezduszna
Brzoza - nieludzka...
~ Ku czci wszystkich tych, o których zapomniano.
Kurczę, to bardzo nastrojowy wiersz. Podoba mi się. Jest smutny, melancholijny... Ale jednocześnie piękny. Podoba mi się samo przesłanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. (Sinusoida-Emocji)
Dziękuję :)
UsuńObiecuję sobie, że wejdę w najbliższym czasie na Twojego bloga, ale trochę czas mi nie pozwala -.-
I tak niczego nowego nie było, aż do teraz, tak więc witam ponownie i zapraszam na rozdział drugi. :)
OdpowiedzUsuń