czwartek, 28 sierpnia 2014

*** (wstają ze słońcem...)

 [muzyka]

Wstają ze słońcem
I pną się z nim w niebo
Nie potrzebują do tego niczego
Niezależne i wolne od wszystkiego...

Na pograniczu światów,
Kołyszą się tak spokojnie
Przyjaciele i wrogowie wiatru
Rozśpiewane, skromne i pokorne...

Są małym cudem
wśród niebiańskich stworzeń
Są czymś zwyczajnym
niezauważalnym na drodze

I - tylko proszę - zatrzymaj się czasem
spójrz w niebo i odnajdź tę chwilę
gdy z drzewa się zrywają
Kryjąc wolną duszę wśród piór
wśród wielkich skrzydeł
powietrze lekko rozrywając.

2 komentarze:

  1. Zazdroszczę Ci tej łatwości, z jaką przychodzi Ci pisanie wierszy. Przynajmniej tak czuję, po stylu, w jakim piszesz i po częstotliwości. Jeśli ja napiszę jeden wiersz co miesiąc to jest naprawdę bardzo dobrze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę wiersze, gdy akurat mam na to ochotę - zdarzają mi się okresy,gdy w ciągu jednego dnia jestem w stanie napisać pięć, ale też takie, że podczas kilku miesięcy nie jestem w stanie nic naskrobać.
      A lekkość stylu... czasem mam wrażenie, że utraciłam ją bezpowrotnie jakiś czas temu. Dobrze słyszeć, że jeszcze gdzieś się przejawia. :)
      Pozdrawiam,
      F.

      Usuń