sobota, 21 lipca 2012

Miłosierdzie

Spoj­rze­niem pełnym bla­dych łez, poszu­kuję Ciebie.
Zielo­nymi tęczówka­mi podzi­wiam skro­nie,
na których pełno jest Twe­go krwa­wego po­tu.
Roz­szerzo­nymi źre­nica­mi wy­rażam zdzi­wienie.

Krwiożer­czy ból roz­ry­wa Twoją czaszkę - krzyczysz,

per­listym kryształem po­wiet­rza roz­ry­wasz Swe gardło.
W zbladłym strachu poszu­kuję od­po­wie­dzi,
Dlacze­go od­ku­piłeś nas? Płacisz prze­cież zbyt wielką cenę.

Pełny bólu, cier­pienia i żalu, omiatasz nas miłością.

Pełny za­wodu, za­gubienia - uśmie­chasz się nie raz
Wisząc nad na­mi, szczęśli­wy jes­teś, Pa­nie.

Z sza­ty ob­darty, ręce rozkładasz, obej­mując

cały swój lud, zdzi­wiony Twym miłosier­dziem.
Ky­rie eleison
, Chrys­tu­sie na krzyżu umierający.

______

Proszę o wy­rozu­miałość - to mój pier­wszy so­net.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz