wtorek, 8 lipca 2014

Świt

{muzyka}


Jas­ne oczy
Zep­su­ta słodycz
Przed­sionek cierpienia
Pełnia zniewolenia

Ut­ra­ciłam wol­ność myśli,
Zapląta­na w sieci spojrzeń,
W końcu lek­ko po mnie przyszli
Zno­wu wszys­tko będzie obce

Ro­zorałam swo­je rany
Pew­na słod­kiej, ciężkiej winy
Świt znów pros­to mnie pokonał
Zab­rał wszys­tkie mo­je siły

Te­raz na­ga praw­da płonie
Z źre­nic os­tro mi wyziera
Łamie mnie nie trud­no wcale
Od­dech łza­mi mi zabiera

Oczy ciemne
Wszys­tko blednie
Cier­pienie rozprasza
Światła dob­ra wy­gasza

3 komentarze:

  1. Jeny, jakoś tak ponuro i melancholijnie mi się zrobiło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, bo czytasz nie ten, co trzeba XD O tym słowa nikomu nie wysyłałam. :P

      Usuń
    2. Ale tu jest, więc go czytam. :D To który mam czytać :(

      Usuń