Pojedyncza
Smutna
Samotna
Na obcej planecie żyjąca...
Zdradzona
Zostawiona
Pogrążona
W smutnym pragnieniu miłości...
Jak to tak, mój Książę?
Jak to tak?
Jeszcze żywa
Ale usychająca
Jeszcze łaknąca
Ale pozbawiona życiodajnej miłości
Powoli usycha
Powoli znika
Powoli ostatni
Oddech z płatków wydaje...
Jak to tak, Mały Książkę?
Jak to tak?
I gdy ostatnie tchnienie
Z zeschłych płatków uroniła
Wrócił! Podbiegł ratować!
Gdy ratunku już nie wymagała.
Jak to tak, spóźniony Książę?
Czemu odebrać chcesz mi spokój
Przywracając do życia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz