zgubiłam się pośród uczuć
zaprzedałam duszę wątpliwościom
niepewność należy gorącą kuć
Moja wystygła w mnogości spojrzeń
ostrych
złapałam się na rozdwojonych
myślach z których maski podpowiadać
miały lecz - bezsprzecznie -
sprzecznością w głowie mi namieszały
mocno
z jednej strony - ja optymistka
ja pewna ja gorąca
z drugiej - ja pełna obaw
ja zimna jak lody Alaski -
pesymistka
dlaczego dlaczego nie umiem
po prostu żyć - w potrzasku siedzę
po co po cholerę
zadręczam się czymś w co nie
mam prawa wierzyć
złapałam się na braku oddechu
złapałam się na jego ciszy
złamałam swoją pewność
zatraciłam się, zniknęłam pod powierzchnią
ostatnich serca uderzeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz