piątek, 2 stycznia 2015

***

Gdzie był nasz anioł
           gdy płakałaś?
Gdzie podziały się uśmiechy
           gdy umierałeś?

Nie mogę oddychać
i nie ma to nic wspólne­go
ze śred­nio działający­mi płucami
Brak mi Ciebie obok by przetrwać.

Gdzie był nasz anioł
          gdy gryzłaś ręce z żalu?
Gdzie podziały się uśmiechy
          gdy na Twoją trumnę spa­dała ziemia...?

Po­wiet­rze du­si nie tyl­ko Ciebie
Te­raz od­dycham niebem, a każde
zejście na ziemię jest jak ko­lej­na śmierć
ale tak bar­dzo chcę Cię zobaczyć.

Gdzie był nasz anioł
           gdy i Ciebie zab­rał z Ziemi?
Gdzie podziały się uśmie­chy,
           gdy w Twe ra­miona pa­dałam z płaczem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz